Strażacy jechali do śmiertelnego wypadku. Dwaj z nich zginęli
W wypadku w Żukowie na Pomorzu w piątek nad ranem zginęło dwóch strażaków OSP, którzy jechali do innego śmiertelnego zdarzenia drogowego. Ich samochód zahaczył o naczepę tira, w wyniku czego przewrócił się.

Jak przekazała kom. Karina Kamińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, do zdarzenia doszło o godz. 3:40 w Żukowie.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że strażacy ochotnicy z Żukowa jechali do śmiertelnego wypadku, który miał miejsce w Małkowie. Podczas dojazdu na miejsce zdarzenia kierowca pojazdu OSP najprawdopodobniej chcąc ominąć wysepkę zahaczył o naczepę prawidłowo jadącego tira. W wyniku tej sytuacji auto, którym jechali druhowie OSP przewróciło się na bok. Śmierć w wypadku poniosły dwie osoby, druhowie OSP - relacjonowała.
Policjanci pracują na miejscu zdarzenia
Na miejscu pracują policjanci z Kartuz oraz z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
- Skierowany został na miejsce policyjny psycholog, który udziela wsparcia uczestnikom wypadku oraz osobom, które biorą udział w akcji ratowniczej. Policjanci zabezpieczają miejsce zdarzenie na czas pracy grupy dochodzeniowo-śledczej śledczej oraz wyznaczają objazdy. Centrum Żukowa do miejscowości Miszewo jest zamknięte na czas działań służb. Policjanci zorganizowali objazd przez miejscowość Pępowo" - podała Karina Kamińska.
Utrudnienie na drodze krajowej nr 20 dotyczy odcinka Gdynia - Żukowo. Drogowcy przewidują, że utrudnienie potrwa do godziny 7.
Policjanci wyjaśniają dokładny przebieg i okoliczności tragicznego wypadku.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!