Od piątku trwają poszukiwania 44-letniego Grzegorza Borysa. Mężczyzna jest podejrzany o zabicie sześcioletniego syna. Ciało dziecka znaleziono na Karwinach przy ul. Górniczej. - Nasza determinacja w poszukiwaniach jest bardzo duża - mówiła w rozmowie z Polsat News kom. Karina Kamińska z KWP w Gdańsku. Jak przekazała, "w akcję jest zaangażowanych 800 policjantów, Żandarmeria Wojskowa, Marynarka Wojenna, straż pożarna i straż leśna". - Niestety w sprawie nie ma żadnego przełomu - zaznaczyła kom. Kamińska. Gdynia: Trwa policyjna obława. W akcję zaangażowano ponad tysiąc osób Do poszukiwań dołączyli także funkcjonariusze z innych miast: Łodzi, Poznania, Bydgoszczy i Olsztyna. W sumie zaangażowano około tysiąc osób. Policjantka podkreślała, że grupy poszukiwawcze pracowały całą noc pomimo trudnej pogody. - Policjanci przeczesywali wszystkie miejsca, które zostały przez nas wytypowane - mówił rzeczniczka KWP w Gdańska. Wskazywała na tereny leśne, budynki mieszkalne i niemieszkalne. Kom. Kamińska dodała, że "bardzo dużo sygnałów spłynęło po publikacji wizerunku" poszukiwanego 44-latka. Podkreśliła, że "żaden sygnał nie zostanie zbagatelizowany", a każda informacja może okazać się przełomowa. Gdynia: Grzegorz Borys poszukiwany Policjantka przypomniała, że 44-latek może być agresywny. - Najważniejsze jest nasze bezpieczeństwo, dlatego jeśli zobaczymy mężczyznę, nie podejmujmy sami interwencji, tylko zadzwońmy na telefon alarmowy 112 - mówiła kom. Kamińska. "Policjanci prowadzą poszukiwania 44 letniego Grzegorza Borysa podejrzewanego o zabójstwo sześcioletniego chłopca. W przypadku uzyskania informacji na temat miejsca pobytu mężczyzny prosimy o niezwłoczny kontakt z Komendą Miejską Policji w Gdyni 47 74 21 222 lub 112" - napisano w komunikacie pomorskiej policji w mediach społecznościowych. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!