Związkowcy murem za Januszem Kowalskim. "Nie na taki program PiS głosowaliśmy"
Część członków Federacji Związków Zawodowych Grupy Kapitałowej PGE chce przywrócenia Janusza Kowalskiego do rządu. W tej sprawie skierowali list do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym piszą m.in., że "nie na taki program PiS głosowali".

Podpisani pod listem związkowcy podkreślają, że "z wielkim oburzeniem i niedowierzaniem przyjęliśmy informację o odwołaniu pana Janusza Kowalskiego z pełnienia stanowiska wiceministra aktywów państwowych".
Pod listem podpisało się dziesięciu przewodniczących i wiceprzewodniczących związków zawodowych, wchodzących w skład Federacji Związków Zawodowych Grupy Kapitałowej PGE. Krytykują oni politykę energetyczną rządu, mają wiele zastrzeżeń do transformacji energetycznej i powątpiewają, czy "rząd, który miał stać na straży interesów państwa faktycznie je reprezentuje".
Związkowcy zwracają się też wprost do premiera: "Mieni się pan posłem ze Śląska, bynajmniej tak pan o sobie mówi, choć ze Śląskiem ma pan niewiele wspólnego" - czytamy w liście. Pytają też premiera: "czy tylko posłuszni i spolegliwi panu parlamentarzyści mają prawo do sprawowania mandatu posła, senatora?".
"Nie o takim rządzie marzyła Polska, nie na taki program PiS głosowaliśmy w 2019 roku. Dziś decyzje rządu nie różnią się od decyzji waszych poprzedników z Koalicji Obywatelskiej" - piszą związkowcy, którzy domagają się przywrócenia Janusza Kowalskiego do rządu i szerszych konsultacji społecznych.
List związkowców do premiera:

