Jacek Jaworek na wolności. Apel policji do mieszkańców Dąbrowy Zielonej
Nadal trwają poszukiwania Jacka Jaworka. W związku z tym funkcjonariusze policji zwrócili się z prośbą do mieszkańców jednej z gmin o to, by w godzinach nocnych przez kilka kolejnych dni powstrzymali się od przebywania na terenach leśnych.

Policja zwróciła się w czwartek z prośbą do mieszkańców gminy Dąbrowa Zielona w powiecie częstochowskim oraz innych osób, aby w godzinach 18.00-6.00 przez kilka kolejnych dni powstrzymali się od przebywania na terenach leśnych w tej miejscowości.
- Ma to związek z działaniami służb w zakresie poszukiwań Jacka Jaworka oraz użyciem w tym miejscu specjalistycznego sprzętu - podał zespół prasowy śląskiej policji.
Poszukiwany Jacek Jaworek
Czwartek to szósty dzień poszukiwań Jacka Jaworka. Policja prowadzi szeroko zakrojoną akcję poszukiwawczą w terenie, a także inne czynności operacyjne. Od wtorku Jaworek poszukiwany jest listem gończym. Prokurator zdecydował o zaocznym przedstawieniu mu zarzutów potrójnego zabójstwa, co stało się podstawą wniosku o aresztowanie, zaakceptowanego we wtorek przez sąd.
Jacek Jaworek jest podejrzany o zamordowanie w nocy z piątku na sobotę swojego brata, jego 44-letniej żony i ich 17-letniego syna. Wszyscy zostali zastrzeleni z broni palnej. Zdołał się uratować tylko młodszy syn małżeństwa - 13-latek. Sprawca zbrodni uciekł.
Do zbrodni doszło w Borowcach k. Dąbrowy Zielonej w powiecie częstochowskim.
Jacek Jaworek może być niezbezpieczny
Jak wynika z doniesień medialnych, Jacek Jaworek od jakiegoś czasu mieszkał z rodziną brata w jego domu. Wcześniej pracował za granicą, ale nie mógł tam wrócić, ponieważ w kraju zatrzymała go pandemia.
Czytaj także: Borowce: Jacek Jaworek na wolności. Wydano list gończy
Policja zaznacza, że w przypadku napotkania Jacka Jaworka należy zachować daleko idącą ostrożność - nie podejmować samodzielnie żadnych działań oraz powiadomić policję. Informacje o poszukiwanym mają policjanci z całego kraju oraz Straż Graniczna.
Policyjne czynności nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Częstochowie, która przejęła sprawę od śledczych z Myszkowa.
Czytaj też: