Jak dowiedziała się reporterka RMF FM Anna Kropaczek, 31-latek miał ranę nogi. Kiedy lekarze z SOR-u próbowali mu pomóc, mężczyzna zaczął się awanturować i demolować gabinet. Przesunął nawet ważący kilkaset kilogramów stół operacyjny. Personel schował się za drzwiami gabinetu i wezwał policję. Po zatrzymaniu okazało się, że 31-latek miał w organizmie cztery promile alkoholu. Kiedy wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany. Szpital wstępnie wycenia straty na pięć tysięcy złotych. <a href="http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/anna-kropaczek/wiadomosci" target="_blank">Anna Kropaczek</a>