Równocześnie żadna z tych kobiet nie stwierdziła u siebie zapłodnienia in vitro - zauważają naukowcy, którzy analizowali życie płciowe młodych obywateli USA opierając się na danych gromadzonych przez program Narodowego Badania Zdrowia Nastolatków z lat 1995-2009. W ramach Narodowego Badania Zdrowia Nastolatków młode Amerykanki odpowiadały na szczegółowe pytania dotyczące życia seksualnego i ciąży a także wiedzy dotyczącej metod świadomego rodzicielstwa. Odpowiedzi zbierane były w formule zapewniającej anonimowość, a respondentki określały w nich także swoją wiarę i światopogląd. Dzięki temu wiemy, że 31 proc. przypadków "dziewiczych ciąż" zaszło wśród kobiet, które złożyły popularne w USA wśród konserwatywnych chrześcijan "ślubowania czystości" będące zobowiązaniem do nieuprawiania seksu przed ślubem. Matki deklarujące dziewictwo (średnia wieku 19 lat) są też przeciętnie młodsze niż matki, które stwierdziły, że poczęcie odbyło się w wyniku stosunku seksualnego (21 lat). Głowna autorka pracy opublikowanej przez "BMJ" Amy Herring stwierdza w rozmowie z AFP, że te wyniki prowadzą do intrygujących pytań na temat edukacji seksualnej i wiedzy dotyczącej antykoncepcji wśród młodych Amerykanek. - Ale także zmuszają do zadania sobie pytania na temat problemów związanych ze zbieraniem wiarygodnych danych na temat życia seksualnego ludzi - mówi Herring. - Stwierdziliśmy nawet istnienie kilku ojców-prawiczków, a o takim fenomenie słyszy się przecież o wiele rzadziej - zauważa Herring, na co dzień profesor biostatystyki z Uniwersytetu Północnej Karoliny. Tłum. ML