Centralne zaburzenia przetwarzania słuchowego (ang. APD - Auditory Processing Disorder) to problemy ze słyszeniem części dźwięków mimo prawidłowego słuchu. Są one spowodowane przez uszkodzenie centralnej - nerwowej - części układu słuchowego. Osoby z takim deficytem mogą np. mieć opóźniony rozwój mowy, zaburzoną pamięć słuchową, trudności z czytaniem czy rozumieniem tekstu oraz przyswajaniem informacji. To z kolei powoduje poważne problemy w szkole. - To bardzo ważne, aby u tych pacjentów, którzy mają problemy słuchowe, a mają dobrą czułość słuchu, myśleć o centralnych zaburzeniach słuchu, bo są możliwości rehabilitacji - trening słuchowy. To zmiana funkcji mózgu poprzez odpowiednią stymulację i interakcję ze środowiskiem. Szczególnie efektywny ten trening jest u małych dzieci. Przy dobrej terapii, odpowiednio prowadzonej, przy dobrych specjalistach, jesteśmy w stanie w dużej mierze poprawić funkcjonowanie dziecka w szkole, jego możliwości komunikacyjne - powiedział dr Andrzej Senderski z Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu w Warszawie. Diagnostykę takich zaburzeń prowadzą lekarze audiolodzy, terapię zaś - logopedzi. Jak podkreślił Senderski, świadomość tego problemu wśród specjalistów w porównaniu do okresu sprzed kilku lat bardzo wzrosła. To ważne, bo niewykryte centralne zaburzenia przetwarzania słuchowego u dzieci mogą być mylnie interpretowane jako dysleksja, dysgrafia czy zaburzenia zachowania. Właściwa diagnostyka umożliwia prawidłową ocenę zdolności umysłowych dziecka, pozwalając np. uniknąć szkoły specjalnej. Podczas konferencji przedstawiono m.in. efekty terapii niedosłuchu centralnego autorskim programem VAV, łączącego trzy rodzaje terapii: ruchowej, logopedycznej i psychologicznej. Podczas zajęć dziecko układa np. literę z kolorowych elementów, po czym chodzi po niej, wymawiając tę głoskę. Zintegrowane ćwiczenia, angażujące wszystkie zmysły jednocześnie, opracowały Katarzyna i Barbara Kasica oraz Olga Przybyla. "Język jest strukturą złożoną, więc i terapia musi łączyć te wszystkie elementy" - podkreśliła Barbara Kasica, logopeda i psycholog. Naukowcy oceniają, że centralne zaburzenia słuchu mogą występować u 2 - 3 proc. dzieci. Wśród przyczyn wymienia się m.in. niedotlenienie okołoporodowe czy narażenie na toksyczne substancje w okresie życia płodowego, ale czynnikiem ryzyka jest też złe wychowanie słuchowe, w tym zbyt duże dawki telewizji i komputera oraz brak właściwych wzorców komunikowania w rodzinie. VI Ogólnopolską Konferencję Logopedyczną zorganizował śląski oddział Polskiego Towarzystwa Logopedycznego.