​Marsz Niepodległości. Postrzelony fotoreporter: Jak przyjdą policjanci, to ich wyrzucę

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij
Fotoreporter postrzelony z bliskiej odległości
Fotoreporter postrzelony z bliskiej odległościJakub Kaminski/East News

"Za mną nie było już ludzi"

Pożar mieszkania w Warszawie podczas Marszu Niepodległości

Po godz. 15.30 czoło Marszu Niepodległości dotarło do Ronda Waszyngtona. Dojazd do Ronda Waszyngtona poza zjazdem z mostu został zamknięty przez policję. Samo rondo zostało otoczone płotkami. Wzdłuż nich, co kilka metrów stali funkcjonariusze wyposażeni w długie pałki, broń gładkolufową, tarcze i hełmy.
Po godz. 15.30 czoło Marszu Niepodległości dotarło do Ronda Waszyngtona. Dojazd do Ronda Waszyngtona poza zjazdem z mostu został zamknięty przez policję. Samo rondo zostało otoczone płotkami. Wzdłuż nich, co kilka metrów stali funkcjonariusze wyposażeni w długie pałki, broń gładkolufową, tarcze i hełmy.Marcin Bruniecki/ ReporterEast News
Z relacji świadków pożaru wynika, że była to raca, która miała trafić w okna mieszkania powyżej, gdzie wisi symbol Strajku Kobiet oraz tęczowa flaga.
Z relacji świadków pożaru wynika, że była to raca, która miała trafić w okna mieszkania powyżej, gdzie wisi symbol Strajku Kobiet oraz tęczowa flaga. Marcin BrunieckiReporter
Pożar podczas Marszu Niepodległości. Mazowiecka straż przekazała dodatkowo na Twitterze, że mógł być spowodowany przez materiały pirotechniczne. Materiały pirotechniczne to właśnie m.in. race czy petardy, którymi rzucali manifestujący. Na zdjęciu Robert Bąkiewicz., prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.
Pożar podczas Marszu Niepodległości. Mazowiecka straż przekazała dodatkowo na Twitterze, że mógł być spowodowany przez materiały pirotechniczne. Materiały pirotechniczne to właśnie m.in. race czy petardy, którymi rzucali manifestujący. Na zdjęciu Robert Bąkiewicz., prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Karol Makurat/REPORTEREast News
Jak powiedział dyżurny, pożar udało się opanować i nikt nie został ranny. - Na miejscu były dwa zastępy straży, sytuacja jest już opanowana - mówił strażak.
Jak powiedział dyżurny, pożar udało się opanować i nikt nie został ranny. - Na miejscu były dwa zastępy straży, sytuacja jest już opanowana - mówił strażak. Karol MakuratReporter

"Po ludzku jest mi bardzo przykro"

Robert Bąkiewicz w Polsat News: Mógłbym przeprosić, gdybym dokonał przestępstwaPolsat NewsPolsat News
Polsat News
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na