MAŁOPOLSKIE | Wtorek, 10 lutego 2015 (11:36)
Maszyna do pisania, dokumenty sprzed 60 lat, broszury Urzędu Miasta o historii Bochni i dziejach tutejszego gimnazjum i plakat reklamujący koncert "Rock w Tarnowie" - takie "skarby" kryła 100-letnia szafa pancerna z Bochni. Zamknięty sejf strażnicy miejscy przejęli razem z nowym budynkiem rok temu. Otwarcie stuletniej szafy pancernej w taki sposób, aby można było nadal jej używać przysporzyło sporych trudności. Z zamkami zmierzyło się dwóch specjalistów. Pierwszy współczesny Kwinto skapitulował po tygodniu pracy. Za to licencjonowany kasiarz, aby dostać się do środka potrzebował kilkunastu dni. Wcześniej dotarł do dokumentów nieistniejącej już niemieckiej firmy, która wyprodukowała kasę. Znaleziona w sejfie maszyna do pisania to Mercedes Favorit z 1936 r. w bardzo dobrym stanie i może być warta nawet tysiąc zł. Na jej obudowie widnieje numer inwentarzowy kopalni soli w Bochni. Najprawdopodobniej zostanie ona w straży miejskiej. Dokumenty prawdopodobnie trafią do muzeum.
1 / 14
-
Źródło: RMF