Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Krakowie we wtorek otrzymał zawiadomienie o dziesiątkach śniętych ryb na brzegach Wisły. Najwięcej martwych zwierząt zaobserwowano w powiecie proszowickim, pomiędzy mostem w Nowym Brzesku, a klasztorem w miejscowości Hebdów. Ryby miały mieć poparzone skrzela. Na miejsce wysłano ekspertów, którzy pobrali próbki wody. W związku z sytuacją wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar zwołał w środę sztab kryzysowy. Śnięte ryby w Wiśle. Ustalono prawdopodobną przyczynę W trakcie spotkania eksperci ustalili, że prawdopodobną przyczyną śnięcia ryb są ścieki z oczyszczalni miejskiej w Niepołomicach. - Wstępne ustalenia wskazują, że nastąpiło zanieczyszczenie rzeki Wisły prawdopodobnie ściekami o charakterze głównie bytowym, co spowodowało pogorszenie się jakości wody, co z kolei przełożyło się na śnięcie ryb - powiedział na briefingu prasowym wojewoda małopolski. Zanieczyszczenia wydostały się do Wisły poprzez rów z oczyszczalni ścieków w Niepołomicach. Wylotem odprowadzane są ścieki o barwie szarobrunatnej i silnym odorze, zbliżonym do surowych ścieków bytowych/komunalnych. Jak podano, wypływ ścieków "był intensywny". Według informacji przekazanych na briefingu prasowym, obecnie skażeń wody nie ma. - Obecnie nie stwierdzamy niepokojących zjawisk w rejonie zrzutu w Niepołomicach - podkreślił wojewoda dodając, że nie powinno już dochodzić do śnięcia ryb w związku z ostatnimi opadami deszczu oraz z prognozami deszczu na kolejne dni. Śnięte ryby w Wiśle. Wpływ mogła mieć również pogoda Służby wojewódzkie wyjaśniają sprawę, planowane są dalsze pobory wody do badań. Niepołomicka oczyszczalnia zostanie skontrolowana. Ubiegłoroczna kontrola nie wykazała tam nieprawidłowości. W przypadku potwierdzenia naruszeń możliwym działaniem jest wnioskowanie o ograniczenie lub cofnięcie pozwolenia na działalność oraz grzywna nałożona przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska na sprawcę wykroczenia. Służby ustaliły również, że wpływ na śmierć ryb mogły mieć niskie stany rzek oraz wysoka temperatura, co spowodowało mniejsze natlenienie wód. W związku z wielokrotnie przekroczonymi ilościami soli w Wiśle, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Krakowie zwrócił się z prośbami do kopalni na Śląsku, aby wstrzymały się z opróżnianiem zbiorników do czasu opadów deszczu. Aby poprawić poziom wody w Wiśle uruchomione zostały też zrzuty wody ze zbiornika Czanieckiego oraz stopnia wodnego Przewóz. --- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!