Samochód na słowackich numerach rejestracyjnych został odnaleziony w noc sylwestrową na poboczu drogi przy wyjeździe z Ludźmierza przez straż gminną. W sobotę policjanci z Nowego Targu ustalili, że pojazd był poszukiwany przez słowacką policję. Skoda została odholowana na policyjny parking Komendy Powiatowej w Nowym Targu. Tam policjanci otworzyli pojazd i w bagażniku ujawnili ciało zastrzelonego mężczyzny. Obok leżał pistolet. - Na miejsce udała się grupa dochodzeniowo-śledcza, technicy kryminalistyki z Krakowa oraz prokurator, którzy po całonocnej pracy w niedzielę rano ustalili, że jest to ciało poszukiwanego od 20 grudnia Słowaka, który najprawdopodobniej popełnił samobójstwo. Z ustaleń policji, którzy kontaktowali się ze stroną słowacką wynika, że czterdziestolatek cierpiał na choroby psychiczne i posiadał swoją broń - przekazał Izdebski. Śledczy wykluczyli udział osób trzecich. Według ustaleń dziennikarzy RMF24, którzy jako pierwsi ujawnili sprawę, czterdziestoletni Słowak to były policjant.