Po zatrzymaniu krążenia u 19-letniego Słowaka przed dyskoteką do reanimacji przystąpili świadkowie zdarzenia. W oczekiwaniu na karetkę pomocy udzielali także ratownik i strażacy, który uczestniczyli w imprezie. Po kilku minutach na miejscu pojawiła się karetka, która zabrała młodego mężczyznę do szpitala w Nowym Targu. Jak przekazano, 19-late zmarł w szpitalu. Śmierć 19-latka. Nie zadysponowano pobliskiej jednostki OSP Obecnie przyczyny śmierci wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora. Według informacji przekazanych przez lokalne media, na miejsce zdarzenia po wezwaniu pomocy nie zostali zadysponowani strażacy z pobliskiej jednostki OSP. Budynek straży, w którym znajdował się defibrator jest oddalony od dyskoteki o kilkaset metrów.