Benedykt Polak osiadł w Krakowie

Cztery samochody terenowe załadowane sprzętem filmowym wzbudzały duże zainteresowanie na każdym odcinku trasy wiodącej przez Ukrainę, Rosję, Kazachstan, Kirgistan i Mongolię. Uczestnicy wyprawy dotarli do gór Karakorum, gdzie w 1246 r. papieski wysłannik Benedykt Polak został przyjęty na audiencji u wielkiego chana Gujuka, władcy Mongolii. Franciszkanina uważa się za pierwszego polskiego podróżnika, choć informacje o jego chrześcijańskiej misji do Azji, którą odbył razem z Włochem Janem di Piano Carpinim, zachowały się jedynie w źródłach obcojęzycznych.

Zakonnicy przybyli ponad 20 tys. km w ciągu dwóch lat. Dzięki ich relacji ludzie średniowiecza dowiedzieli się o geografii nieznanych terytoriów.

Fascynująca podróż europejskich mnichów przez Azję zainspirowała producenta Jerzego Szkamruka. Do udziału w wyprawie zaproszono dziennikarkę i lektorkę filmów przyrodniczych Krystynę Czubównę oraz podróżniczkę Beatę Pawlikowską. Dziesięcioosobowa ekipa wyruszyła 4 sierpnia z Warszawy - relacjonuje gazeta.

- Nagraliśmy ponad 60 godzin materiału filmowego. Chcieliśmy pokazać różnorodność krajobrazową, kulturową i obyczajową mijanych krain - mówi Jerzy Szkamruk. Krystyna Czubówna podkreśla, że urzekł ją kazachski step: "Największe wrażenie wywarł na mnie wonny zapach stepu i niesamowita cisza nocą. Nikt, kto tego nie zobaczy nie zrozumie, jak bardzo prawdziwe jest określenie "step szeroki, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz".

Ekspedycja Szlakiem Benedykta Polaka zakończyła się w Krakowie, ponieważ najprawdopodobniej tu, w klasztorze oo. Franciszkanów, został pochowany wielki podróżnik. W ostatnich latach życia zakonnik pełnił funkcje gwardiana krakowskich franciszkanów.

Relacje z wyprawy szlakiem Benedykta Polaka będzie można oglądać w TVP 2 już od połowy października. Przewidzianych jest około 30 odcinków serialu dokumentalnego oraz film pełnometrażowy - awizuje "Dziennik Polski".