Do zdarzenia doszło w nocy w poniedziałku na wtorek w odległości ok. 3 km od bramek na autostradzie A4 w Balicach (woj. małopolskie). Troje druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej Balice zostało potrąconych przez samochód, podczas udzielania pomocy po wypadku. Jak przekazał rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń, kierująca bmwzderzyła się z półtonowym łosiem. Balice. Samochód potrącił strażaków - Około północy druhowie udzielali pomocy po uderzeniu samochodu w łosia. Strażacy udzielali pomocy na drodze i najechał bus - powiedział Interii rzecznik prasowy komendanta głównego PSP bryg. mgr inż. Karol Kierzkowski. Jak przekazał rzecznik, na skutek wypadku zmarł 38-letni druh. Ranni w zdarzeniu mężczyzna i kobieta z obrażeniami zostali zabrani do szpitala. Według informacji przekazanych przez Polsat News, ciężko ranna strażaczka jest żoną zmarłego 38-latka. Para ma czworo dzieci, najmłodsze ma 5 lat.Trzeci strażak, który uczestniczył w wypadku znajduje się w domu, jego stan jest dobry - przekazała PAP. "Dziś w godz. nocnych w m. Balice, druhowie OSP Balice, udzielając pomocy przy wypadku drogowym, zostali potrąceni przez nadjeżdżający samochód. W wyniku zdarzenia jeden druh poniósł śmierć, a dwoje zostało rannych" - powiadomiła PSP. KSRG OSP Sypniewo powiadomiło, że do zdarzenia wezwani zostały dwie jednostki straży pożarnej - OSP Morawica i Balice. Jak informowały w nocy lokalne media, po zderzeniu jeden z ratowników był reanimowany. Po zdarzeniu Komendant Główny PSP gen. brygadier Andrzej Bartkowiak złożył kondolencje rodzinie zmarłego. Policja wraz z prokuraturą zajmie się wyjaśnieniem dokładnych przyczyn i okoliczności wypadku.