Do zdarzenia doszło w sobotę w Zielonej Górze. Tego dnia policjanci z drogówki sprawdzali prędkość i trzeźwość kierowców na drodze. Ku ich zdziwieniu do kontroli nie chciał zatrzymać się rowerzysta. Przy ul. Zjednoczenia kierujący jednośladem zaczął uciekać przed funkcjonariuszami. Jak przekazała zielonogórska policja w komunikacie, patrol ruszył w pościg za mężczyzną, którego udało się zatrzymać przy ul. Naftowej. Okazało, że uciekający rowerem elektrycznym rozwinął prędkość aż 80 km/h. Mężczyzna powiedział policjantom, że uciekał, bo "bał się, że jest pijany". "Jego wieczorna przejażdżka będzie bardzo kosztowna, ponieważ policjanci nałożyli na rowerzystę mandat karny w wysokości 5000 złotych" - relacjonuje policja. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!