Samochodem jechało pięć osób, które prawdopodobnie wracały z imprezy. Kierowca zginął na miejscu, a jeden z pasażerów zmarł w karetce, w trakcie reanimacji. Trzy pozostałe osoby walczą o życie w szpitalu. Passatem jechali sami mężczyźni. Najstarszy z nich miał 40 lat, a żaden z pozostałych - nie więcej niż 25 lat. Obie ofiary wypadku to 23-letni mężczyźni. Ostateczne przyczyny wypadku ustali policja. Najprawdopodobniej doszło do niego na skutek nadmiernej prędkości. Niewykluczone także, że kierowca był pod wpływem alkoholu. Michał Szpak