Nagranie popisów młodego kierowcy trafiło do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze. Kierowca wielokrotnie próbował wprowadzić swoje auto w kontrolowany poślizg i w ten "widowiskowy" sposób poruszać się po rondzie. Do sytuacji doszło w środku dnia na publicznej, ruchliwej drodze. "Na nagraniu widać, że umiejętności kierującego są niewielkie, bo wprowadzenie auta w poślizg sprawia mu wielokrotnie trudności" - czytamy w komunikacie policji. Funkcjonariusze zwracają uwagę, że zachowanie kierowcy było niebezpieczne zarówno dla niego jak i dla innych uczestników ruchu drogowego. Driftował na rondzie w Zielonej Górze. Musi słono zapłacić Policjanci zidentyfikowali "driftera" i odwiedzili go w miejscu zamieszkania. Okazało się, że 19-latek posiada prawo jazdy od zaledwie roku. Nie spodziewał się, że jego popisy uliczne mogą zostać nagrane, a za swoją lekkomyślność będzie musiał słono zapłacić. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości trzech tysięcy złotych. "Przypominamy, że odpowiednim miejscem do nauki i wykonywania takich manewrów jest wyłącznie tor wyścigowy. Pamiętajmy, że tylko w warunkach toru i pod okiem instruktorów mamy pewność, że swoim zachowaniem nie spowodujemy zagrożenia dla innych" - apelują policjanci. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!