W miejscowości Horodło kierowca PKS przejechał leżącego na jezdni mężczyznę, który - na szczęście - przeżył, lecz na pewno długo nie wyjdzie ze szpitala. Był on całkowicie pijany. Podobne zdarzenie miało miejsce pod Biłgorajem. Według statystyk, najwięcej tego typu zdarzeń jest w małych miejscowościach, gdy w niedzielę, nad ranem młodzież wraca z dyskotek. Utrapieniem w sobotnią noc są również pijani kierowcy. Wczoraj późnym wieczorem w Puławach zatrzymano kierowcę, który miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mimo zaostrzonych przepisów, liczba pijanych kierowców na Lubelszczyźnie nie spada.