Łódź: Policjanci imprezowali wspólnie z nastolatkami? "Dwuznaczne odgłosy z mieszkania"
Oprac.: Karol Dejas
Impreza miała być głośna, suto zakrapiana, a z lokalu miały wydobywać się dwuznaczne odgłosy - tak sąsiedzi opisywali przyjęcie w mieszkaniu emerytowanego policjanta na łódzkiej Dąbrowie. Jak wskazał "Dziennik Łódzki", oprócz niego na domówce miały bawić się także dwie 16-letnie dziewczyny oraz dwóch czynnych funkcjonariuszy policji. Komenda Miejska Policji w Łodzi nie odpowiedziała dziennikarzom na pytania o imprezę, ale zaczęła badać jej przebieg. Sprawą zajęła się także prokuratura.

Impreza odbywała się w jednym z mieszkań należących do byłego policjanta przy ul. Dąbrowskiego w nocy z 23 na 24 stycznia. Nieoficjalnie wiadomo, że na domówce u mundurowych miało bawić się dwóch policjantów, jeden emerytowany funkcjonariusz policji oraz dwie 16-latki. Jak poinformował "Dziennik Łódzki", policję miały wezwać rodzice jednej z nastolatek, po tym, jak jej matce, mimo starań, nie udało się dostać do zamkniętego lokalu.
Sąsiedzi: Dochodziły do nas dwuznaczne odgłosy
Nieoficjalnie wiadomo, że impreza miała być "suto zakrapiana". Sąsiedzi przekazali, że w mieszkaniu byłego mundurowego było głośno, a odgłosy, które dochodziły z lokalu, brzmiały "dwuznacznie".
Gdy patrol policji dotarł na miejsce, funkcjonariuszom udało się wejść do mieszkania. Dwóch mężczyzn, którzy bawili się na domówce, przewieziono na komisariat, a szesnastolatki trafiły pod opiekę rodziców.
- W związku ze interwencją w nocy z 23/24 stycznia w dzielnicy Górna zatrzymane zostały trzy osoby, które zgodnie z decyzją prokuratora, zwolniono po przesłuchaniu w charakterze świadków. W tej sprawie nikt nie usłyszał żadnych zarzutów - powiedział "Dziennikowi Łódzkiemu" Marcin Fiedukowicz z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - Do udzielania informacji z postępowania przygotowawczego upoważniona jest prokuratura - przekazał.
Prokuratura bada sprawę imprezy
- Postępowanie prowadzi Prokuratura Łódź Górna. Nie było podstaw do postawienia zarzutów wobec trzech zatrzymanych osób. Śledczy pracują nad odtworzeniem przebiegu wydarzeń - poinformował "Dziennik Łódzki" Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Łódzka policja chce także wyjaśnić sprawę imprezy. - Komendant Miejski Policji w Łodzi niezależnie od ustaleń prokuratury, niezwłocznie polecił wszcząć czynności służbowe wobec dwóch osób w związku z możliwością naruszenia zasad etyki zawodowej - zapewnił Marcin Fiedukowicz.