- Zatrzymania trwają od soboty; dotąd zatrzymano siedem osób. Nikomu z zatrzymanych nie postawiono zarzutu zabójstwa - dodał. Berger odmawia odpowiedzi na pytanie czy zatrzymani to pracownicy pogotowia, czy firm pogrzebowych oraz czy wśród nich są lekarze, sanitariusze bądź dyspozytorzy pogotowia. Śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Apelacyjną w Łodzi dotyczy handlowania ciałami zmarłych oraz domniemanego uśmiercania pacjentów przez niektórych pracowników łódzkiego pogotowia. Posłuchaj relacji łódzkiego reportera RMF Marcina Wąsiewicza: