Na początku września wadze Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi zdecydowały, że w nadchodzącym roku akademickim nie odbędą się styczniowe zajęcia. Przerwa świąteczna ma zostać wydłużona od Bożego Narodzenia do początku lutego, a semestr letni potrwa o trzy tygodnie dłużej i zakończy się w czerwcu. Powodem jest drastyczny wzrost opłat za korzystanie z energii elektrycznej i ogrzewania. Oszczędności w łódzkiej Filmówce. Olbrzymie wydatki na energię - Prawdopodobnie to jeszcze nie koniec podwyżek, dlatego wolimy zapobiegać, a nie leczyć. Nie chcemy, aby w pewnym momencie nasza praca dydaktyczna i artystyczna została zakłócona sytuacją kryzysową, dlatego postanowiliśmy przesunąć część naszych zajęć z semestru zimowego tak, abyśmy mogli uniknąć kosztów, które w tym sezonie grzewczym mogą być gigantyczne - powiedział eska.pl rzecznik uczelni, Michał Dąbrowski. Jak dodał, Filmówka, oprócz ogrzewania, musi zapewnić też zasilanie dla sprzętu do nagrywania, dla planów zdjęciowych i floty samochodowej. Uczelnia dzięki przeorganizowaniu roku akademickiego miałaby zaoszczędzić setki tysięcy złotych. Łódzka Szkoła Filmowa ma być jedyną szkołą wyższą w Polsce, która zdecydowała się na taki krok. Rekordowy wzrost płacy minimalnej w 2023 roku. Dwie podwyżki najniższej krajowej