Złote Lwy coraz bliżej
Festiwal filmowy w Wenecji - na półmetku. "The man who cried" - najnowszy film brytyjskiej reżyserki Sally Potter - to zdaniem widzów, bardzo przejmujący obraz, jeden z najpoważniejszych kandydatów do głównej nagrody Złotego Lwa.
"Mężczyzna który płakał" - to opowieść o perypetiach rosyjskiej Żydówki, która jako mała dziewczynka została zmuszona do opuszczenia rodzinnej wioski. Trafia do Londynu, gdzie wszyscy starają się, by zapomniała o swoim pochodzeniu. To historia o outsiderach, o tym, że każdy z nas może stać się kiedyś, gdzieś obcym, kimś innym.
Polskiej publiczności Potter - znana jest z filmu "Orlando" - filmu o młodym arystokracie zaczynającym karierę na dworze Elżbiety I, który dożywa czasów Elżbiety II, po drodze zmieniając płeć i światopogląd. Teraz - feministka Sally Potter - chce opowiedzieć historię o kończącym się XX wieku.
Posłuchaj z Wenecji festiwalowego korespondenta, Tomasza Surdela RMF FM: