Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Zeznania Kaczmarka jak "obsługa betoniarki"

Zdaniem Jacka Kurskiego (PiS), zeznania b. szefa MSWiA Janusza Kaczmarka są jak "obsługa betoniarki".

/Agencja SE/East News

- Tego się po prostu nie da słuchać - powiedział Kurski we wtorek dziennikarzom w Sejmie, pytany dlaczego opuścił salę posiedzeń przed zakończeniem czytania stenogramów.

- Słuchanie pana Kaczmarka przypomina troszeczkę obsługę betoniarki, tego się po prostu nie da słuchać; trudno utrzymać chwilę skupienia - powiedział Kurski.

Jak dodał, od kiedy wiadomo, że Kaczmarek skłamał w sprawie swojego spotkania z prezesem Prokomu Ryszardem Krauze, jego zeznania to "fikcja literacka".

W prawdziwość zeznań b. szefa MSWiA nie wierzy też sekretarz generalny PiS Joachim Brudziński. Jego zdaniem, w tej sytuacji "każdy przyzwoity człowiek, w tym każdy przyzwoity polityk, powinien zdobyć się na słowo przepraszam, po tym co było wygadywane pod adresem funkcjonariuszy (CBA - red.)".

- Kaczmarek zaczął wygadywać te dyrdymały dopiero w momencie, kiedy zorientował się, że pętla wokół niego zaciska się coraz bardziej. Można odnieść wrażenie, że w coraz bardziej nerwowy sposób zaczął atakować swój dotychczasowy rząd, aby odwrócić uwagę od faktu, że najprawdopodobniej był źródłem przecieku w sprawie tzw. "afery gruntowej" - mówił Brudziński dziennikarzom w Sejmie.

Zdaniem polityka PiS, również partie, które dotychczas stały za Kaczmarkiem (LPR i Samoobrona), "gdy okazało się jak wiarygodnym jest człowiekiem, wycofują się chyłkiem, w szmondackim stylu".

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także