Wypadek na A1. Prokuratura publikuje wizerunek kierowcy bmw

Oprac.: Paweł Basiak
Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim poszukuje podejrzanego o spowodowanie wypadku na autostradzie A1. Opublikowano zdjęcie i nazwisko poszukiwanego - to 32-letni Sebastian Waldemar Majtczak, mieszkaniec Łodzi. W wypadku zginęły trzy osoby, a poszukiwany poruszał się swoim bmw z prędkością 253 km/h.

Za 32-latkiem został wydany list gończy. Jest poszukiwany na terenie Europy oraz został wpisany do bazy SIRENE.
W liście czytamy, że Sebastian Majtczak urodził się w 1991 r. w Bonn (Niemcy), a jego ostatnim miejsce zamieszkania była Łódź. Mężczyzna jest podejrzany o to, że 16 września ok. godz. 19.54 spowodował wypadek na wysokości miejscowości Sierosław.
Wypadek na A1. Opublikowano wizerunek sprawcy
Wskazuje się, że 32-latek "umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego i prowadził pojazd z nadmierną prędkością, wynoszącą nie mniej niż 253 km/h". Dozwolona prędkość w tym miejscu wynosi 120 km/h.
Samochód poszukiwanego marki BMW uderzył w tył samochodu KIA, który "zjechał na pas awaryjny i uderzył w bariery ochronne". W pojeździe doszło do pożaru, w którym zginęły trzy osoby: rodzice oraz ich dziecko.
"Wzywa się każdego, kto zna miejsce pobytu poszukiwanego, do zawiadomienia o tym najbliższej jednostki Policji lub prokuratura" - czytamy w oświadczeniu Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.
Ukrywanie poszukiwanego albo pomoc w ucieczce grozi karą więzienia do lat pięciu. Prokuratura zapewniła o utrzymaniu w tajemnicy danych informatora.
Zbigniew Ziobro: Wydałem polecenie upublicznienia wizerunku sprawcy
Opublikowanie wizerunku oraz danych zapowiedział wcześniej minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
- Prokurator zarządził zatrzymanie podejrzanego w tym momencie, bo wydał też postanowienie o ogłoszeniu zarzutów popełnienia przestępstwa, spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, oraz wystąpił do sądu o tymczasowe aresztowanie i podjął inne niezbędne czynności, aby sprawca trafił przed oblicze polskiego wymiaru sprawiedliwości - wskazał.
- Wydałem też polecenia, aby w związku z wydaniem listu gończego został upubliczniony wizerunek sprawcy i to lada moment zapewne nastąpi. Zrobimy wszystko, aby sprawca został zatrzymany i doprowadzony przed polski wymiar sprawiedliwości - podkreślił prokurator generalny.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!