Wotum nieufności dla ministra Szczygły
Sejmowa komisja obrony po ponad godzinnej, burzliwej dyskusji, głosami opozycji pozytywnie zaopiniowała wniosek o wotum nieufności wobec ministra obrony narodowej Aleksandra Szczygły.
Wniosek w tej sprawie złożyła 10 lipca Platforma Obywatelska. PO wnosiła wtedy o odwołanie wszystkich ministrów rządu Jarosława Kaczyńskiego. Zgodnie z sejmową procedurą, sprawę wniosku dotyczącego każdego ministra opiniuje właściwa dla niego komisja.
Posłowie sejmowych komisji poparli dotychczas wotum nieufności m.in. wobec ministra gospodarki Piotra Woźniaka, ministra nauki i szkolnictwa wyższego prof. Michała Seweryńskiego i minister rozwoju regionalnego Grażyny Gęsickiej.
W pisemnym wniosku w sprawie Szczygły pod jego adresem wysunięto jeden zarzut - niewielkiej aktywności legislacyjnej resortu obrony. W ustnym uzasadnieniu posłowie opozycji podnosili także m.in. niewystarczającą - ich zdaniem - politykę informacyjną resortu i spowalnianie procesu profesjonalizacji polskiej armii.
Szef MON przypomniał, że w MON trwają intensywne prace dotyczące zmian prawnych. Wśród najistotniejszych wskazał przygotowywane projekty dwóch ustaw o obronności oraz o służbie wojskowej, które mają m.in. zastąpić 20 obowiązujących ustaw, regulujących te kwestie.
Szczygło przekonywał także o przyspieszeniu działań, które mają przyczynić się do profesjonalizacji armii. Wśród nich wymienił m.in. decyzję o obniżeniu w przyszłym roku poboru o 10 tys. i przekazaniu zaoszczędzonych w ten sposób pieniędzy na uzawodowienie wybranych batalionów.
INTERIA.PL/PAP