Do zdarzenia doszło przy ul. Bohaterów Warszawy 9 w warszawskim Ursusie. Jak informował w czwartek na Twitterze poseł PiS Jarosław Krajewski, w nocy do jego i wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Gosiewskiej biura wtargnęli sprawcy. - Potwierdzam, że w nocy otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące włamania do jednego z obiektów na ul. Bohaterów Warszawy. Na miejsce skierowano policjantów - potwierdził rzecznik KSP nadkom. Sylwester Marczak. Wynieśli z biura PiS ulotki, później je spalili - Jak się okazało, sprawcy wynieśli z budynku ulotki, które następnie podpalili na Placu Tysiąclecia. Po chwili policjanci zatrzymali trzech 17-latków - mówił policjant. W piątek po wytrzeźwieniu trzej nastolatkowie zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Podczas przesłuchania dwóch nastolatków się przyznało, natomiast trzeci częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu. Dwóch z nich złożyło wyjaśnienia, natomiast jeden odmówił składania wyjaśnień. Po zarzutach młodzi mężczyźni zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota w Warszawie. - Prokurator zastosował wobec podejrzanych środki zapobiegawcze w postaci dozorów policji - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz. Za zarzucany czyn może im grozić od roku do nawet 10 lat więzienia.