Winiety nie wstrzymane
Marszałek Sejmu Marek Borowski poinformował, że prace nad projektem ustawy o winietach "nie zostały wstrzymane". Potwierdził zarazem, że są "uwagi legislacyjne" co do niektórych zapisów projektu.
- Projekt jest po drugim czytaniu i nie ma co zawieszać. Komisja może się zebrać i ocenić poprawki, to jest jej sprawa - powiedział marszałek pytany, czy to prawda, że zdecydował o zawieszeniu prac nad projektem.
Jak dodał, "ponieważ są uwagi dotyczące tekstu projektu - wątpliwości legislacyjne, "wdrożył normalną procedurę" mającą na celu sprawdzenie wątpliwości. - Jak sprawdzę to w porozumieniu z rządem, z panem ministrem Polem, popatrzymy na to wszystko spokojnie i zobaczymy, czy trzeba będzie poprawiać na szczeblu komisji, czy uznamy, że te wątpliwości nie są zasadne i pójdzie to dalej - wyjaśnił.
Podkreślił, że "na razie nie jest to cofnięcie projektu do komisji, ani zawieszenie prac nad ustawą". - Jeżeliby wyszło z tego (z analiz), że trzeba (cofnąć projekt), bo np. są trzy miejsca, gdzie trzeba coś poprawić, to oczywiście trzeba będzie cofnąć - dodał.
Borowski zaznaczył także, że podejmował już decyzje o cofnięciu projektu do komisji w przypadku ustawy o Narodowym Funduszu Zdrowia, i o wstrzymaniu prac nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji. - Po prostu zaostrzyliśmy rygory prawne i tyle - dodał.
- Może powstać tutaj wrażenie, że oto marszałek Borowski jest przeciw winietom i wstrzymał. Podkreślam: to nie ma nic do rzeczy - oświadczył marszałek.
- Z panem ministrem Polem jestem w stałym kontakcie - dzisiaj z nim rozmawiałem - on w Moskwie, ja tutaj - informowałem go o przebiegu sprawy. On to rozumie, rozumie, że lepiej to przejrzeć wcześniej, niż potem narazić się na niekonstytucyjność. Czynienie z tego sensacji jest niepotrzebne - powiedział.
W jego ocenie, "PiS niepotrzebnie w tej sprawie wypina pierś do przodu, dlatego że żadna z dwustu poprawek pana posła Polaczka (Jerzy Polaczek, wiceszef sejmowej komisji infrastruktury) nie usuwa tych problemów, na które zwróciło uwagę Biuro Legislacyjne".
O opinii sejmowego Biura Legislacyjnego nt. niezgodności pakietu ustaw tzw. winietowych z konstytucją i z prawem Unii Europejskiej wczoraj informowała Polska Sekcja BBC, a dzisiaj "Super Express". Według nieoficjalnych informacji docierających do dziennikarzy tych mediów, marszałek Borowski miał wstrzymać prace nad ustawą. O wstrzymaniu prac nad ustawą mówili też dzisiaj politycy PiS.
Tymczasem, według wiceministra infrastruktury Sergiusza Najara ustawa wprowadzająca winiety jest zgodna z prawem unijnym.
- Myślę, że mimo wszystko uda nam się przebrnąć przez trzecie czytanie w Sejmie, a potem pójdziemy z tym do Senatu. Mam nadzieję, że do końca lutego powinniśmy zakończyć proces legislacyjny - powiedział wiceminister infrastruktury Andrzej Piłat.
Projekty tzw. ustaw winietowych, czyli projekt ustawy o budowie i eksploatacji dróg krajowych proponujący wprowadzenie winiet oraz projekt ustawy o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg krajowych, są po drugim czytaniu w Sejmie i zostały skierowane do prac w Komisji Infrastruktury.
Winiety to opłaty za prawo do korzystania z dróg dwujezdniowych, ekspresowych, międzynarodowych. Poruszanie się po drogach własnej gminy i terenie zabudowanym nie wymagałoby wykupienia winiety.
INTERIA.PL/RMF/PAP