Poznańscy nurkowie schodzą parami pod wodę i na głębokości od 8 do 10 metrów dzielą się jajkiem. Taki świąteczny obrzęd - jak dodają - wymaga "ćwiczeń na sucho", bo to wcale nie jest takie proste. Na moment trzeba wyjąć z ust aparat tlenowy i na bezdechu przełknąć jajko. Lany Poniedziałek pod wodą spędzają także płetwonurkowie z krakowskiego klubu "Kraken". Nurkowie szukają skarbu ukrytego ponoć na dnie jednego z najbardziej malowniczych zalewów Małopolski - Zakrzówka. Oczywiście zanim rozpoczęli męską przygodę, zjedli świąteczne jajko, oczywiście zrobili to 15 metrów pod wodą. Wyczynom płetwonurków przyglądał się reporter RMF Witold Odrobina: