Więcej światła!
Nowelizacja kodeksu drogowego to dobra decyzja. Szkoda, że nie idą za nią następne.
Sejm znowelizował Prawo o ruchu drogowym. Jedną z ważnych zmian jest przepis nakładający na kierowców samochodów całodobowy obowiązek jazdy na światłach mijania przez cały rok, a nie jak dotychczas - tylko w okresie jesienno-zimowym. To działa: okazuje się, że jazda na światłach sprzyja ograniczeniu liczby najpoważniejszych wypadków. Zresztą nie tylko u nas - zalety pomysłu ze światłami, po raz pierwszy wprowadzonego w Skandynawii (mogącej się pochwalić najwyższym poziomem bezpieczeństwa na drogach) dostrzeżono w całej Europie. Coraz więcej krajów nakazuje kierowcom używanie świateł (niedawno zrobiła to Słowacja) a Komisja Europejska oficjalnie zarekomendowała takie rozwiązanie.
Nowelizacja polskiego kodeksu to sukces lobbingu społecznej koalicji organizacji motorowych i stowarzyszeń na rzecz bezpieczeństwa drogowego. Oczywiście nie brakuje też sceptyków, którzy dostrzegają jego mankamenty m.in. zwiększone zużycie paliwa i zatrucia środowiska, pogorszenie widoczności pieszych i rowerzystów. Nowelizacja kodeksu to jednak krok w dobrym kierunku. Szkoda, że nie idą za nim następne. Niestety, w dziedzinie działań na rzecz bezpieczeństwa ruchu drogowego zbyt często wszystko się kończy na zmianach przepisów.
Polityka