Tusk: Węgiel brunatny to przyszłość. Nie gaz z Rosji
Nie można oprzeć bezpieczeństwa energetycznego Polski i Europy wyłącznie na rosyjskim gazie - powiedział premier Donald Tusk, który dziś odwiedził elektrownię w Bełchatowie. Według niego, obecnie gwarancją bezpieczeństwa energetycznego jest węgiel brunatny.
Tusk, który kontynuuje swój objazd po Polsce odwiedził w środę woj. łódzkie, gdzie brał udział w uroczystości przekazania do eksploatacji nowego bloku energetycznego w Elektrowni Bełchatów.
Szef rządu przekonywał, że obecnie bezpieczeństwo obywateli Polski, Europy i świata mierzy się przede wszystkim pewnością dostępu do energii. Tusk podkreślił, że zależy mu na zapewnieniu bezpieczeństwa w każdym polskim domu.
- Nie można oprzeć bezpieczeństwa energetycznego Polski i Europy wyłącznie na rosyjskim gazie z oczywistych względów. My Polacy zrozumieliśmy to chyba najszybciej - powiedział Tusk na konferencji prasowej.
Premier zapewnił, że Polska toczy w Europie nieustanną kampanię, aby prąd w naszym kraju produkowany był z polskiego najcenniejszego surowca, jakim jest obecnie węgiel brunatny.
W jego ocenie, obecnie doskonale widać, że państwa, które jednym gestem rezygnują i z energetyki jądrowej i z energetyki węglowej zaczynają rozumieć, że wpadają w pułapkę. - To dzisiaj najtańsza energia. Chcemy dzisiaj Europę przekonać, że węgiel, w tym węgiel brunatny, ma przyszłość, że nie można tego przekreślać - zaznaczył premier.
Jak podkreślił, rezygnacja Europy z konwencjonalnych źródeł energii, jak węgiel brunatny, czy kamienny to byłaby "ślepa uliczka".
- Będziemy twardo stawiali kwestię węgla brunatnego i kamiennego. Będziemy Europę skłaniali do takiego myślenia. My, węglowe kraje, będziemy pracowali nad tym, żeby emisja (CO2) była coraz mniej szkodliwa. (...) Nie ustaniemy w tych wysiłkach, bo węgiel jest i musi być w przyszłości tak samo wartościowym i równorzędnym źródłem energii jak wszystkie pozostałe. Nie skreślimy węgla - zapewniał szef rządu.
Jego zdaniem, bezpieczeństwo energetyczne można zapewnić jedynie poprzez inwestycje w najnowocześniejsze i największe w Europie instalacje elektryczne.
- To gaz łupkowy, który lokalizujemy w tak wielu miejscach w Polsce i zaczynamy już próbować wydobywać - to przyszłość. To niezliczone inwestycje, które powstały w ostatnich latach. Zamieniliśmy słowa, plany i marzenia na takie twarde i wielkie imponujące fakty. To są też gazociągi, inne elektrownie, narodowy plan elektrowni jądrowych - podkreślił Tusk.
- Dzisiaj w tym miejscu widać, że to nie są tylko slogany, że to się dzieje i za to chciałem bardzo serdecznie podziękować tym wszystkim, którzy codzienną pracą budują potęgę polskiej energetyki - powiedział premier.
INTERIA.PL/PAP