Tusk: Polska nie ma prezydenta
Polska nie ma dzisiaj prezydenta. Prezydenta ma jedynie partia rządząca - powiedział szef PO Donald Tusk podczas Rady Krajowej partii.
- Jesteśmy jedynym krajem, w którym głowa państwa wszystkie swe orędzia koncentruje wyłącznie na atakowaniu opozycji. Platforma Obywatelska jest bohaterem każdego wystąpienia prezydenckiego. Nawet u małych dzieci uśmiech budzi jedno z najsłynniejszych zawołań IV Rzeczpospolitej: "Wszystkiemu winna jest Platforma" - mówił Tusk podczas posiedzenia Rady Krajowej PO.
Równolegle - mówił Tusk - prezydent sprawuje "patronat polityczny nad interesami jego partii politycznej, nad politycznymi interesami brata, który tej partii prezesuje". - Jesteśmy świadkami postępującego upadku zasad politycznych, dobrych obyczajów, przyzwoitości w życiu publicznym. Upadku bardziej dramatycznego, niż obserwowany przez nas z takim rozgoryczeniem podczas pierwszych miesięcy rządów SLD - dodał szef Platformy.
Tusk zapowiedział też, że Platforma będzie się domagać powołania sejmowej komisji śledczej, która wyjaśni ewentualne związki Samoobrony ze służbami bezpieczeństwa.
- Platforma Obywatelska uważa, że okoliczności założenia Samoobrony przez służby bezpieczeństwa, na które publicznie wskazywał prezes Prawa i Sprawiedliwości (Jarosław Kaczyński -red.) muszą zostać ujawnione - powiedział Tusk.
W czerwcu 2003 roku dziennik "Głos Wybrzeża" opublikował wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, że Samoobrona jest "tworem byłych oficerów służby bezpieczeństwa" i jest używana do osłony "tego nieporządku, który jest w kraju, i jednocześnie korzysta z tego nieporządku". Lider PiS oświadczył również, że jego brat Lech Kaczyński otrzymał raport, "z którego wynikało, że grupa byłych oficerów SB założyło związek zawodowy Samoobrona".
Komisja śledcza - powiedział Tusk - miałaby zbadać ewentualny wpływ komunistycznej służby bezpieczeństwa i obcych służb specjalnych na powstanie Samoobrony i działalność jej szefa, wicepremiera Andrzeja Leppera.
Rada Krajowa PO w przyjętej przez aklamację uchwale zobowiązała klub parlamentarny PO do działań na rzecz powołania komisji śledczej w tej sprawie.
INTERIA.PL/PAP