Tusk będzie kandydował
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zapowiedział, że będzie ubiegał się o stanowisko szefa PO na majowym zjeździe partii.
- W największym bastionie PO chciałem poinformować, że podjąłem decyzję o kandydowaniu na przewodniczącego Platformy w maju - oświadczył Tusk w sobotę na regionalnym zjeździe PO w Gdyni.
Tusk powiedział dziennikarzom, że w czasie swoich ostatnich wizyt w różnych regionach Polski "czuje bardzo wyraźnie" większe poparcie dla siebie, niż w trakcie kampanii prezydenckiej. - I to nie tylko wśród sympatyków PO - zaznaczył.
Jak dodał, jego kandydowanie na szefa PO wydaje się czymś naturalnym. - Szczególnie przy tej sile dzisiejszej PO, a mam w tym i swój jakiś skromny udział - zaznaczył. Pytany o kontrkandydatów w walce o fotel przewodniczącego, odpowiedział, że choć ich nie ma, lista potencjalnych dobrych liderów jest długa.
Jak dodał, kiedy teraz obserwuje partię, ma satysfakcję, że - jego zdaniem - PO wyszła obronną ręką z ataków. - Strategia przyniosła dobry efekt. Sądzę, że większość delegatów na zjazd krajowy to doceni - podkreślił.
Lider PO nie chciał się odnosić do sobotnich wypowiedzi szefa Samoobrony Andrzeja Leppera w sprawie przeprowadzenia wyborów w przypadku fiaska rozmów dotyczących utworzenia koalicji rządowej.
- Proszę mnie nie skłaniać do komentowania wypowiedzieli liderów "czwórki", bo nie dam się na to naciągnąć. Skoro politycy w Polsce mają nadmierną skłonność do robienia z polityki kabaretu to nie znaczy, że ja będę w tym uczestniczył - podkreślił.
INTERIA.PL/PAP