- Od soboty, 27 kwietnia, godz. 6, strajk zostaje zawieszony - ogłosił prezes ZNP Sławomir Broniarz, który przedstawił trzy punkty na najbliższy czas. Po pierwsze, ZNP będzie domagał się przeprowadzenia w czerwcu "prawdziwego okrągłego stołu". Tym samym podtrzymał decyzję o nieuczestniczeniu w okrągłym stole organizowanym jutro przez premiera Mateusza Morawieckiego. Po drugie, ma rozpocząć budowę szerokiej koalicji na rzecz stworzenia tzw. pakietu wrześniowego. Gotowy jest już podobno kalendarz spotkań ze środowiskami, które chcą zmiany systemu edukacji. Po trzecie, ZNP przedstawił program "Szkoła na szóstkę", który zakłada: wzrost nakładów na edukację do 5 proc. PKB, odchudzenie podstaw programowych, kształcenie umiejętności zamiast nauki pamięciowej, zmniejszenie biurokracji w szkołach, zwiększenie autonomii szkół, wzrost wynagrodzeń. Broniarz nie powiedział, czy związek wciąż będzie obstawał przy zwiększeniu wzrostu wynagrodzeń do 30 proc. Dodał jedynie, że "te postulaty wciąż są mu bardzo bliskie". - Jesteśmy w połowie drogi. Dlatego dzisiaj nie podpisujemy tego, co podpisała oświatowa Solidarność, torpedując negocjacje z rządem - podkreślił Broniarz. - Panie premierze Morawiecki, z taką siłą, siłą zjednoczenia ludzi pan nie wygra. Jeśli będzie trzeba, staniemy razem jesienią przed pana kancelarią - zapowiedział szef ZNP.