Nagranie i zdjęcia opublikowane przez TVN przedstawiają moment tuż po ataku na Pawła Adamowicza. Widać na nim prezydenta Gdańska, który uciska swoją ranę, czekając na pomoc. Nagranie pokazuje, jak coraz więcej ludzi gromadzi się wokół wciąż świadomego samorządowca. "To moment, gdy dla bliskich prezydenta kończy się świat, który znali" - komentuje autorka materiału Arleta Zalewska. W tym samym czasie napastnik Stefan W. leżał obezwładniony na scenie. Zdjęcia oraz link do nagrania znajdują się w poniższych wpisach. Atak, który wstrząsnął Polską 13 stycznia 2019 r. podczas gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 27-letni Stefan W. zadał prezydentowi Gdańska Pawłowi Adamowiczowi ciosy nożem na scenie podczas finału WOŚP. Samorządowiec w bardzo ciężkim stanie trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie zmarł 14 stycznia. Paweł Adamowicz miał 53 lata, prezydentem miasta był od 20 lat. Pogrzeb odbył się 19 stycznia w Bazylice Mariackiej. Urna z prochami prezydenta miasta spoczęła w kaplicy św. Marcina. Symbol w miejscu tragedii W poniedziałkowy wieczór tłumy gdańszczan i gości uczciły pamięć tragicznie zmarłego prezydenta. W miejscu ataku nożownika odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą wieloletniemu włodarzowi miasta.Na płycie umieszczono m.in. słowa, które Adamowicz wypowiedział tuż przed tragedią: "Gdańsk jest szczodry, Gdańsk dzieli się dobrem, Gdańsk chce być miastem Solidarności. Gdańsk jest najcudowniejszym miejscem na świecie".