Szczypińska: Wybory coraz bliżej
Według wiceszefowej klubu PiS Jolanty Szczypińskiej, ostatnie wypowiedzi lidera Samoobrony Andrzeja Leppera sprawiają, że wcześniejsze wybory parlamentarne wydają się coraz bliższe.
czeka na odpowiedź koalicjantów w sprawie "warunków dobrego rządzenia" do przyszłego tygodnia.
- Nikt nikogo na siłę w koalicji nie trzyma; jeżeli Andrzej Lepper czy LPR, nie chcą być w koalicji, to mogą nie być. My jesteśmy przygotowani do wcześniejszych wyborów - podkreśliła Szczypińska.
Szef Samoobrony Andrzej Lepper powiedział rano "Sygnałach Dnia", że warunki, jakie postawił premier, są nie do przyjęcia przez Samoobronę. Wśród nich jest m.in. brak poparcia dla wniosku PO o powołanie sejmowej komisji śledczej w sprawie działań CBA w resorcie rolnictwa, które doprowadziły do odejścia Leppera z rządu. Premier powiedział już w czwartek, że nie będzie czekał miesiąc na odpowiedź.
- Myślę, że Andrzej Lepper dokładanie wie, co to oznacza, jeżeli nie odpowie na ten list, to oznacza, że będą wcześniejsze wybory - zaznaczyła posłanka PiS.
Podkreśliła, że na razie PiS czeka spokojnie na odpowiedź LiS. - Liga i Samoobrona mają czas. Myślę, że i Andrzej Lepper, i Roman Giertych zachowują się w tej chwili emocjonalnie, ale poczekamy do przyszłego tygodnia, później podejmiemy decyzję - dodała.
Według niej, termin, jaki liderzy LiS otrzymali na odpowiedź jest bardzo istotny, bo został podyktowany zaplanowanym na 22 sierpnia posiedzeniem Sejmu. Jak zaznaczyła, odpowiedź na list premiera, to po prostu "kwestia woli".
- Decyzja należy do Rady Politycznej PiS i prezesa partii, ale moim zdaniem, zbliżają się wybory dosyć szybko - powiedziała. Szczypińska nie wie na pewno, czy 28 lipca odbędzie się Rada Polityczna PiS, jednak jak zaznaczyła, rzeczywiście "być może pod koniec miesiąca Rada zabierze głos w tej sprawie".
INTERIA.PL/PAP