Strajk kobiet. Mateusz Morawiecki apeluje do uczestników protestów
Ostatnio podzieliły nas sprawy światopoglądowe, ale ważniejsze od nich jest teraz nasze życie - powiedział na specjalnej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu zaapelował, by spory światopoglądowe odłożyć na późniejszy czas.
Wezwał, by pozostać w domach i nie brać udziału w protestach, aby nie przyczyniać się do rozprzestrzeniania się koronawirusa.
- Jeśli macie w sobie złość, zostańcie w domach. Tak najlepiej przysłużymy się rodzicom i dziadkom - mówił premier.
Premier zapowiada szybkie działanie ws. inicjatywy prezydenta
Morawiecki odniósł się także do propozycji legislacyjnej Andrzeja Dudy w sprawie aborcji.
W piątek do Sejmu został skierowany prezydencki projekt nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny. Przewiduje on, że aborcja byłaby dopuszczalna w przypadku wystąpienie tzw. wad letalnych, nie będzie jej umożliwiało wystąpienie innych wad rozwojowych.
Morawiecki zadeklarował chęć szybkiego poddania konsultacjom i procesowi legislacyjnemu prezydenckiego projektu. Zadeklarował gotowość do konsultacji z opozycją.
- Jesteśmy gotowi szybko wdrożyć tę nowelizację - powiedział premier.
- Chcemy przeprowadzić te konsultacje bardzo szybko i proces legislacyjny również bardzo szybko - zastrzegł szef rządu.
- Jeśli będzie to możliwe po drugiej stronie, zapraszam przedstawicieli opozycji, jak najbardziej, w poniedziałek od rana, chociaż ja jestem gotów oczywiście nawet jutro, w sobotę, w niedzielę te rozmowy prowadzić - zapewnił.
Dodał, że chodzi o uniknięcie luk w przepisach i wątpliwości prawnych.
Masowe protesty
Wielotysięczne protesty przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego trwają od zeszłego czwartku.
To skutek orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że przepis zezwalający - na mocy ustawy z 1993 r. - na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.