"Stanowisko Samoobrony jest rozmyte i niejasne"
Stanowisko Samoobrony jest rozmyte, niejasne i pozostawiające dużo możliwości interpretacji, a Andrzej Lepper nie ma zdolności podejmowania samodzielnych decyzji i narzucania ich gremiom kierowniczym swojej partii - powiedział Karol Karski (PiS), oceniając decyzje podjęte przez Radę Krajową Samoobrony.
Szef Samoobrony Andrzej Lepper oświadczył w niedzielę po obradach Rady, że koalicji nie ma i Samoobronę nie obowiązują już żadne ustalenia koalicyjne. Rada zdecydowała, że ministrowie rekomendowani przez Samoobronę oddadzą się do dyspozycji premiera.
Jak sprecyzował, według Andrzeja Leppera ministrowie mają pozostać w rządzie, tyle że pozostać w dyspozycji premiera. "Przypominam, że zgodnie z konstytucją ministrowie pozostają w dyspozycji premiera od pierwszego dnia swojego urzędowania" - mówił Karski.
- Ja oceniam ten fakt w ten sposób, że Andrzej Lepper nie cieszy się wystarczającym poparciem w Radzie Krajowej Samoobrony i nie był jej w stanie przedstawić pod głosowanie takich rozwiązań, o których jeszcze mówił rano - dodał Kaski.
Według posła PiS, trzeba będzie poczekać "po pierwsze na to co zrobią ministrowie Samoobrony, a po drugie jak się zachowają posłowie Samoobrony, gdy rozpoczną się prace parlamentu".
Jak zaznaczył Karski, "koalicja może trwać, ale chcemy rozmawiać z Samoobroną bez Andrzeja Leppera".
INTERIA.PL/PAP