Sprawa Dębskiego w prokuraturze
Sprawa sensacyjnych wypowiedzi byłego szefa UKFiT Jacka Dębskiego trafiła do warszawskiej prokuratury. Chodzi o pismo Ministerstwa Sprawiedliwości, zalecające jej wyjaśnienie.
Jak powiedziała rzeczniczka prokuratury Julita Sobczyk, w najbliższych dniach zapadnie decyzja, czy wszcząć śledztwo dotyczące rewelacji Dębskiego, czy też nie ma do tego podstaw. Prokuratura będzie też chciała poznać motywy, jakimi kierował się premier, zalecając Ministerstwu Sprawiedliwości wyjaśnienie sprawy byłego prezesa UKFiT.
W wywiadzie prasowym, który wywołał w ubiegłym tygodniu polityczną burzę, Jacek Dębski oświadczył, że wysoki funkcjonariusz AWS domagał się od niego znalezienia w archiwach UKFiT "kwitów" na Aleksandra Kwaśniewskiego. Miał niedwuznacznie sugerować, że jeśli nie znajdą się "papiery" na prezydenta, znajdzie się coś na Dębskiego.
Wiesław Walendziak, były szef kancelarii premiera odpowiadał, że prawda jest zupełnie inna: to Dębski, starając się o nominację, obiecywał przeszukanie archiwów i znalezienie "kwitów". Liderzy AWS zaprzeczali, że wiedzą cokolwiek na ten temat. W tym samym tonie utrzymana była odpowiedź premiera na prośbę prezydenta o wyjaśnienie sprawy.