Posłowie opracowali zmiany w kodeksie karnym, które wydłużają okresy przedawnień. Okazało się jednak, że proponowane zmiany nie dotyczą afery FOZZ. Winni sejmowego skandalu są posłowie SLD i SdPl, bo właśnie dzięki ich głosom wykreślono poprawkę, która wydłużałaby czas przedawnienia afery FOZZ z 10 do 15 lat. - Chodzi im o ochronę ludzi, którzy zostali skazani w sprawie FOZZ - mówi Zbigniew Ziobro, autor poprawki. Teraz projekt zmian w kodeksie karnym jest niekonsekwentny. Wydłuża on przedawnienie najcięższych i tych najdrobniejszych przestępstw. Pomija natomiast niegospodarność i przywłaszczenie mienia, czyli czyny zarzucane Grzegorzowi Żemkowi i Janinie Chim. Posłuchaj relacji reporterki RMF, Miry Skórki: Głosowanie nad projektem odbędzie się jutro.