Prezes tego stowarzyszenia sędzia Krystian Markiewicz podkreślił podczas konferencji prasowej, że raport pokazuje ofiary i prześladowców. "Każda ofiara ma swoją twarz. Mamy twarze ofiar, ale mamy także twarze prześladowców. Raport jest zrobiony po to, żebyśmy widzieli, jakie czynności są dokonywane; żeby te fakty były cały czas utrwalane i mogły być wykorzystywane teraz i później" - zaznaczył Markiewicz. Z kolei współautor raportu sędzia Jakub Kościerzyński powiedział, że opracowanie dokumentuje działania systemu urzędniczo-administracyjnego wobec sędziów i prokuratorów, który stworzyła obecna władza. 200 stron raportu Chodzi o ponad dwustustronnicowy raport pt. "Wymiar sprawiedliwości pod presją - represje jako metoda walki o przejęcie kontroli nad władzą sądowniczą i Prokuraturą w Polsce. Lata 2015-2019". Opracowanie sporządziło pięciu sędziów: Michał Bober, Piotr Gąciarek, Joanna Jurkiewicz, Jakub Kościerzyński, Dorota Zabłudowska i prokurator Mariusz Krasoń. Jak tłumaczą autorzy, w pierwszej części omówione są szczegółowo przypadki wpływania na 34 sędziów poprzez represje o charakterze twardym, czyli - jak dodają - działania podejmowane przez rzeczników dyscyplinarnych sędziów powołanych przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę: Piotra Schaba, Michała Lasotę oraz Przemysława Radzika. "Opisane są tutaj również przypadki represji o charakterze miękkim w stosunku do 25 sędziów - min. szkalowanie, przenoszenie do innych wydziałów, wszczynanie postępowań karnych przez prokuraturę, likwidacja wydziału, pozbawienie funkcji" - wskazali autorzy. Represje w stosunku do prokuratorów Druga część raportu poświęcona została represjom, jakie miały spotkać prokuratorów. Zdaniem autorów prześladowania te dotknęły prokuratorów w związku z wyrażaniem przez nich opinii lub działaniami nie po myśli władzy politycznej. W raporcie zawarto też przykłady wypowiedzi przedstawicieli władz państwowych, które - zdaniem autorów - szkalują i oczerniają polskich sędziów na arenie krajowej i międzynarodowej. Jak podkreślono wszystkie dane podane w opracowaniu podparte są źródłami, linkami, a w niektórych przypadkach dokumentami. "Opracowanie obnaża wiele metod stosowanych przez władze naszego kraju w stosunku do niezależnych sędziów i prokuratorów. W raporcie opisane są różne próby dyscyplinowania ich, które jednak nie przyniosły politykom efektów w postaci podporządkowania się im" - powiedział Markiewicz. Jego zdaniem właśnie dlatego politycy przegłosowali pod koniec ubiegłego roku nowelizację ustaw sądowych. "Władza doszła do wniosku, że potrzebuje ostrego prawa, aby mieć narzędzie uciszania sędziów, ale chyba nadal nie rozumie, że prawdy i praworządności nie da się uciszyć kłamstwem i bezprawiem" - dodał prezes Iustitii. Z kolei sędzia Kościerzyński podkreślił, że w raporcie "spisane są czyny tych którzy metodami hejtu represji i przy wykorzystaniu instrumentalnym postepowań dyscyplinarnych próbują przejąć niezależne sądownictwo i niezależną prokuraturę". Jak zaznaczył, celem raportu jest też to, "aby opinia publiczna mogła zobaczyć, że dzisiaj pod atakiem są sędziowie i prokuratorzy". "Ale my nie bronimy niezależności sądów i prokuratury dla siebie tylko dla obywateli. Bo zaraz w takiej samej sytuacji mogą znaleźć się obywatele" - Pełna treść raportu dostępna jest na stronie internetowej oraz na Facebooku stowarzyszenia Iustitia.