Schetyna: Szpitala nie będzie można sprzedać
Dwa, trzy lata po przekształceniu w spółkę szpitala nie będzie można sprzedać. Później o jego losie zdecyduje samorząd - mówi w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" wicepremier i minister spraw wewnętrznych Grzegorz Schetyna.
Mówi on także o scaleniu w jedną spółkę ośrodków regionalnych TVP, komercjalizacji TVP1 i o tym, że Platforma Obywatelska rozważa wcześniejsze wybory parlamentarne.
tłumaczy, że rząd chce kontrolować proces sprzedaży szpitali, "wprowadzić okres przejściowy, kiedy nie wolno robić zmian własnościowych".
- Majątek szpitala - ziemia, budynki, sprzęt - będzie pozostawał własnością samorządu, a zarządzać szpitalem będzie spółka operatorska - dodaje wicepremier.
Na pytanie, jak długo nie będzie można sprzedać szpitala odpowiada: "Dwa, trzy lata. Najpierw z mocy ustawy publiczny ZOZ (zakład opieki zdrowotnej - red.) byłby przekształcany w spółkę. Majątek pozostaje w samorządzie i to samorząd znajduje nowego zarządcę, czyli spółkę operatorską. Samorząd może sam ją utworzyć i mieć w niej udziały lub wybrać ją w drodze przetargu. Dopiero po upływie ustawowego czasu samorząd decydowałby, co dalej ze szpitalem".
W odniesieniu do mediów Schetyna mówi, że PO chce połączyć terenowe ośrodki publicznego radia i telewizji w jedną spółkę, żeby nie powielać administracji.
- Ale nie będzie tak, że dyrektor wydziału promocji urzędu marszałkowskiego zostanie prezesem ośrodka TVP czy Polskiego Radia. Pluralistyczne będą nie tylko rady programowe, ale też nadzorcze. Będą w nich przedstawiciele wojewody, KRRiT, marszałka województwa, największych miast lub stowarzyszeń twórczych - wyjaśnia.
I zapewnia, że media regionalne pozostaną publiczne. - Chcielibyśmy, by publiczne media w terenie działały na wzór niemieckich - promowały region i budowały tożsamość lokalną. Powinny realizować publiczną misję, np. w najlepszym czasie antenowym nadawać relacje z ważnych wydarzeń kulturalnych czy sportowych w regionie. I wtedy będą mogły liczyć na pieniądze z Funduszu Misji Publicznej - mówi szef MSWiA.
Według niego, program 1 TVP mógłby być komercyjny, ale nie prywatny. - Emitowałby reklamy i konkurował z innymi stacjami komercyjnymi. "Jedynka" finansowałaby w części Fundusz Misji Publicznej, "Dwójkę", która będzie programem misyjnym, oraz kanały radia publicznego - dodaje.
Pytany o wcześniejsze wybory parlamentarne Schetyna opowiada, że PO rozważa ten wariant ze względu na pierwszą prezydencję Polski w UE, która zaczyna się w lipcu 2011 r.
- Nie jestem w stanie wyobrazić sobie połączenia objęcia prezydencji z przygotowaniami do wyborów parlamentarnych. Lepiej byłoby przeprowadzić wybory w czerwcu 2011 r., przed rozpoczęciem prezydencji - wyjaśnia.
INTERIA.PL/PAP