Ruch Katarzyny Kotuli. "Zrzekam się immunitetu"
- Podjęłam decyzję o zrzeczenie się immunitetu. (...) Chcę, jak każda obywatelka, stanąć przed sądem - powiedziała w Sejmie minister Katarzyna Kotula. To reakcja na wniosek byłego prezesa Polskiego Związku Tenisowego Mirosława Skrzypczyńskiego. Ten uważa, że posłanka Lewicy pomówiła go o molestowanie. Prokuratura Okręgowa w Szczecinie zakończyła śledztwo ws. molestowania Kotuli. Śledczy potwierdzili, że 30 lat temu doszło do takich zdarzeń.

Sprawa Katarzyny Kotuli dotyczy wydarzeń sprzed 30 lat. Minister do spraw równości miała wtedy poniżej 15 lat, a jej trenerem tenisowym był Mirosław Skrzypczyński. Mężczyzna, który miał dopuścić się molestowania, został później prezesem Polskiego Związku Tenisowego.
- Podjęłam decyzję o zrzeczenie się immunitetu. (...) Chcę, jak każda obywatelka, stanąć przed sądem - powiedziała w Sejmie Kotula. Przypomniała, że Skrzypczyński oskarżył ją o zniesławienie.
- Moja sprawa niestety się przedawniła, ale wiem, że setki podobnych spraw wciąż czekają na ujawnienie - podkreślała polityk.
Ruch minister równości. Zrzeka się immunitetu
Przedstawicielka Lewicy podkreśliła, że wystąpi z odpowiednim wnioskiem do marszałka Szymona Hołowni.
Po doniesieniach Onetu Prokuratura Okręgowa w Szczecinie wszczęła postępowanie w sprawie molestowania przed laty podopiecznych klubu tenisowego. Śledczy zakończyli dochodzenie ws. molestowania Kotuli i potwierdzili, że do takich zdarzeń doszło.
- Mam nadzieję, że ta historyczna decyzja prokuratury da odwagę tym, którzy nie mają w sobie siły, którzy zbierają się na odwagę, by opowiedzieć, co ich spotkało - tłumaczyła Kotula na konferencji prasowej.
Skrzypczyński, który od początku twierdził, że to pomówienia, zrzekł się stanowiska prezesa PZT i wystąpił na drogę sądową przeciwko Kotuli.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!