Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Rozbito "układ" w ministerstwie

Centralne Biuro Śledcze zatrzymało co najmniej czterech wysokich rangą urzędników Ministerstwa Finansów podejrzanych o korupcję. Poinformował o tym minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

/INTERIA.PL

Według niego, w Ministerstwie Finansów "rozbito układ" z lat 1993-2004. Należeli do niego m.in. Andrzej Ż. były dyrektor departamentu systemu podatków, Hanna K., naczelnik wydziału doradztwa podatkowego, Sławomir M., główny specjalista i były szef departamentu, oraz Jerzy W., były kierownik referatu kontroli urzędu skarbowego.

Urzędnicy tworzyli grupę przestępczą, której zadaniem była ochrona osób korzystających z ich usług. Poza tym, urzędnicy mieli pomagać członkom całej przestępczej grupy, gdy któryś z nich miał kłopoty z prawem. Za przestępstwa zarzucane pracownikom resortu grozi do 12 lat więzienia.

Minister Ziobro podkreślił, że układ działał, zanim premierem został Kazimierz Marcinkiewicz, a podejrzewani urzędnicy zostali odwołani z funkcji kierowniczych przez nowe kierownictwo resortu, gdyż były zastrzeżenia do ich kwalifikacji.

/INTERIA.PL

- Często jesteśmy atakowani, że dochodzi do odwoływania wysokich służb administracji publicznej; jak się okazuje, to postępowanie wykazuje, że decyzje personalne były bardzo trafne - oświadczył.

Jak powiedział prokurator generalny Janusz Kaczmarek, sprawa jest rozwojowa. Dodał, że "był jeszcze element tego układu", ale że go nie ujawni, bo mogłoby to zaszkodzić śledztwu, które jest "wielowątkowe i wieloosobowe".

Według Kaczmarka, ujawnienie "układu" było możliwe dzięki zatrzymaniu w grudniu 2005 r. 11-osobowej grupy przestępczej, która zajmowała się handlem luksusowymi samochodami, wyłudzaniem kredytów, oszustwami ubezpieczeniowymi, fałszowaniem dokumentów oraz prowadzeniem fikcyjnej działalności gospodarczej.

W styczniu 2006 r. sprawę przekazano Centralnemu Biuru Śledczemu, dzięki czemu doszło do rozpracowania przestępczej działalności urzędników ministerstwa. Kaczmarek ujawnił, że dwa tygodnie temu doszło do przeszukań w ministerstwie; m.in. to pozwoliło na zatrzymania.

Według Kaczmarka, "istotą działania grupy było uzyskiwanie dla wielu poważnych firm uszczupleń podatkowych. Tym sposobem, firmy te mogły być zwolnione z płacenia podatków. Za takie usługi były wręczane korzyści majątkowe różnej kwoty. Czasami to było 40 tys., 90 tys., 130 tys. w zależności od wagi sprawy" - dodał Kaczmarek.

Już w kwietniu - po pierwszym zatrzymaniu - policjanci z Centralnego Biura Śledczego mówili, że to dopiero czubek góry lodowej. Nieoficjalnie dodawano, że wśród podejrzanych są także urzędnicy znani z pierwszych stron gazet.

INTERIA.PL/RMF/PAP

Zobacz także