Rosjanie kontra "GW"
Po publikacji wywiadu z jednym z przywódców bojowników czeczeńskich redaktor "Gazety Wyborczej" musi się tłumaczyć rosyjskiej Prokuraturze Generalnej. Przesłucha go jednak prokurator polski.
Jak pisze gazeta, nie wiadomo, na czyj wniosek rosyjska prokuratura zainteresowała się wywiadem z przedstawicielem władz niepodległej Czeczenii na Zachodzie Ahmedem Zakajewem, który został opublikowany w czerwcu.
Po zapoznaniu się z wnioskiem Rosjanie uznali jednak, że w charakterze świadków powinni zostać przesłuchani redaktor prowadzący "Gazety" Maciej Stasiński oraz autor wywiadu, dziennikarz Polskiego Radia Michał Niewiadomski. Obaj muszą się stawić w najbliższy wtorek w warszawskiej prokuraturze okręgowej - informuje "GW".
W rozmowie, którą opublikowała gazeta Zakajew mówił m.in.: - Liczę, że potrafimy znaleźć kompromis potrzebny nie tylko Czeczenii, ale i Rosji. Nie bacząc na krzywdy, jakie nam wyrządziła, gotowi jesteśmy z Rosją rozmawiać.(...) A choćby nie wiem jak często rosyjska telewizja informowała o tym, jak pięknie i spokojnie żyje się dziś w Czeczenii, to z prawdą nie ma to nic wspólnego".