36-latek, który przybył do Warszawy łączonymi lotami z Afryki, nienaturalnie zachowywał się w hali przylotów. Zwrócił uwagę celników, którzy powiadomili policjantów. Wtedy rozpoczęła się szczegółowa kontrola mężczyzny. Badania wykazały, że Nigeryjczyk miał w żołądku 90 porcji narkotyków w kapsułkach. Mężczyznę przewieziono do szpitala. Funkcjonariusze ustalili, że heroina i kokaina miały trafić do odbiorców na Mazowszu. Wartość tych środków odurzających to 600 tysięcy złotych. Mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu. Przedstawiono mu zarzut przemytu znacznej ilości środków odurzających. Krzysztof Zasada