Rakotwórcze budynki MSWiA do rozbiórki?
Biurowce Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji przy ul. Pawlińskiego w Warszawie powinny zostać rozebrane. Jak ustalili reporterzy RMF FM, urzędnicy resortu pracują w rakotwórczych, azbestowych i łatwopalnych budynkach.
Biurowce przy ul. Pawińskiego 17/21, w których znajduje się m.in. Centrum Personalizacji Dokumentów, zostały zbudowane w technologii enerdowskiej (typ Lipsk). Ściany budynków, w których pracuje około 400 osób, wypełnione są m.in. szkłem i rakotwórczą płytą azbestowo-cementową. W 2004 roku z powodu kiepskiego stanu biurowców powstał plan, by je wyburzyć, a całe centrum wraz z ówczesnym Departamentem Rejestrów Państwowych przenieść do nowych budynków, które miały powstać na terenie przekazanym resortowi przez MON przy ul. Batorego.
Były wiceminister MSWiA Leszek Ciećwierz, który pracował w tych budynkach przez trzy lata za rządów SLD, potwierdza informacje reporterów RMF FM. - Nie ma tam żadnych systemów powiadamiania, żadnych systemów gaśniczych - wykluczając serwerownie, które są troszeczkę inaczej chronione - stwierdził Ciećwierz w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Markiem Balawajdrem. Jego odpowiedź na pytanie o wpływ azbestu na pracujących tam ludzi była szokująca: "Było bardzo dużo zachorowań na różne, dziwne choroby, w tym choroby nowotworowe. Bardzo często odbywały się pogrzeby w resorcie pracowników, którzy byli jeszcze w wieku produkcyjnym". Posłuchaj:
Ciećwierz zaznaczył, że mimo tych niepokojących sygnałów budynki zawsze miały potrzebne dokumenty, dopuszczające je do użytku. Jak to możliwe? Reporterzy RMF FM zapytają o to przedstawicieli MSWiA.