Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Przestępstwo w Jelfie?

Minister zdrowia poinformował prokuratora krajowego o możliwości popełnienia przestępstwa w sprawie corhydronu.

/INTERIA.PL

zwrócił się o zbadanie działań podjętych przez GIF, Urząd Rejestracji Leków i Narodowy Instytut Zdrowia.

nie zareagowali właściwie.

Podkreślił, że była to sytuacja nadzwyczajna, bezpośredniego zagrożenia życia z powodu leku, który mógł znajdować się w domowych apteczkach.

Tymczasem GIF nie ocenił w sposób należyty tej sytuacji i zastosował procedurę stosowaną wcześniej, a Jelfa poinformowana o sprawie zachowała się "karygodnie i niewystarczająco", bo nie zrobiła nic, by zabezpieczyć ludzi, którzy mogli mieć ten lek.

Ta sprawa przerosła kompetencje i możliwości zarówno GIF, jak Jelfy, a odpowiedzialność za brak reakcji ponoszą te dwie instutucje - powiedział Religa.

, która podkreśliła, że decyzja o zatrzymaniu produkcji w Jelfie była słuszna. Według niej, jest możliwe, że decyzja w sprawie wznowienia produkcji w Jelfie zapadnie jeszcze w czwartek. - Nie wiadomo, czy produkcja byłaby wznowiona częściowo, czy w całym zakładzie. Najpierw resort musi przeanalizować harmonogram działań naprawczych Jelfy i go zaakceptować - poinformowała Ulz.

Tymczasem Jelfa zapowiedziała, że upubliczni raporty kontrolerów.

Wiceminister zdrowia Bolesław Piecha mówił dziś w Sejmie, że "najprawdopodobniej, najszybciej w Jelfie ruszy produkcja maści a w następnej kolejności tabletek". Jak dodał w przypadku wznowienia produkcji ampułek i fiolek nieprawidłowości są zbyt duże, by decyzja mogła zapaść w najbliższych dniach.

Dodał, że w polskim prawie za jakość leku i jego bezpieczeństwo odpowiada producent. - Nie może państwo odpowiadać np. za szalonego piekarza, który dosypywał cyjanek do chleba - powiedział Piecha, odpowiadając na pytania posłów Doroty Sawickiej i Grzegorza Schetyny (PO), którzy chcieli wiedzieć, jakie są powody wstrzymania produkcji w zielonogórskiej Jelfie.

Inspektor Ulz zapewniła, że oprócz corhydronu oraz dwóch serii chlorsuccilliny, które zostały wycofane z obrotu, wszystkie pozostałe leki produkowane przez jeleniogórską Jelfę są bezpieczne i można je stosować. Poinformowała także, że upublicznianie raportów GIF po kontrolach w zakładach farmaceutycznych byłoby niezgodne z prawem obowiązującym w Unii Europejskiej.

Ulz, dotychczas zastępca GIF, zastąpiła zdymisjonowanego kilka dni temu Zbigniewa Niewójta, którego odwołanie miało związek z tym, że nie poinformował on kierownictwa resortu zdrowia, że w jednej z partii corhydronu może znajdować się inny, silny specyfik, stosowany do znieczulania podczas operacji.

Według informacji RMF FM kontrola w jeleniogórskiech zakładach wykryła kardynalne błędy i poważne uchybienia w działaniu firmy. Opracowano już harmonogram usuwania usterek.

Jeleniogórska Jelfa zapowiedziała, że już dziś jest w stanie zastosować się do zaleceń kontrolerów Głównego Inspektora Farmaceutycznego i uruchomić produkcję, jeśli otrzyma zgodę z resortu zdrowia.

Zarząd Jelfy - jak przyznała rzeczniczka przedsiębiorstwa - nie otrzymał jeszcze pokontrolnego raportu końcowego inspektorów, jednak otrzymał raporty cząstkowe po kontroli poszczególnych linii produkcyjnych. Jelfa - jak zaznacza Iga Niewiadomska - wysłała już do Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego swoje uwagi w sprawie raportów cząstkowych i propozycje zmian.

- Czekamy teraz na odpowiedź, czy nasze propozycje zmian satysfakcjonują inspektorów i - tym samym - czy możemy uruchamiać produkcję - mówiła Niewiadomska.

Niewiadomska wyjaśniła, że kontrolerzy na bieżąco informowali zarząd o nieprawidłowościach, a ten na bieżąco starał się ustosunkowywać do tych uwag i proponował zmiany. - Pierwszy cząstkowy raport otrzymaliśmy z inspekcji doraźnej, dotyczącej corhydronu 7-9 listopada. Następny, z ampułkarni, dwa dni później. Kolejne trzy z tabletkarnii, maściarni i raport dotyczący kontroli jakości otrzymaliśmy 10-14 listopada - relacjonowała rzeczniczka. Dodała, że wszystkie zaproponowane przez Jelfę zmiany są gotowe do wdrożenia już w czwartek.

Jelfa poprosiła dodatkowo o przeprowadzenie audytu niezależnego eksperta z Niemiec, który pracę rozpocznie w czwartek. Dyrektor generalny Jelfy Marek Wójcikowski poinformował, że niemiecki ekspert dr Rainer Klimek od 1993 r. jest zewnętrznym ekspertem ds. jakości, nominowanym przez Federalną Agencję Zdrowia (BfArM) w Niemczech.

Ekspert będzie pracował do 20 listopada i zajmie się oceną poziomu zabezpieczeń w zakładach farmaceutycznych; procedury kontroli jakości i sprawdzania leków oraz procesu produkcji krok po kroku - wynika z oświadczenia nadesłanego PAP.

Tymczasem do szczecińskiej prokuratury rejonowej wpłynęło zawiadomienie od kobiety, podejrzewającej, że jej mężowi, zmarłemu wiosną tego roku, personel szpitala mógł podać corhydron z wadliwej serii.

Mężczyzna leczył się na astmę. W kwietniu tego roku żona przywiozła go do jednego ze szczecińskich szpitali, gdzie, mimo reanimacji, zmarł wkrótce po zażyciu jakiegoś leku. Lekarstwo, według zawiadomienia, podano mu w izbie przyjęć.

INTERIA.PL/RMF/PAP

Zobacz także