"Przekonamy sądy, by stosowały prawo o zasiedzeniu"
Według premiera Jarosława Kaczyńskiego, w związku z pojawiającymi się roszczeniami majątkowymi b. niemieckich właścicieli nieruchomości, rząd chce przekonywać sądy, by stosowały prawo o zasiedzeniu.
- Chcemy przekonać sądy, by stosowały prawo o zasiedzeniu, bo nie stosują - powiedział premier na poniedziałkowej konferencji w Przemyślu.
Dodał, że jest zdumiony postawą sądów, ale - jak zaznaczył - nie jest to "jedyny przypadek, kiedy jest tą postawą zdumiony".
J. Kaczyński przypomniał też, że w zeszłym tygodniu rząd przeznaczył 900 tysięcy zł na uporządkowanie ksiąg wieczystych nieruchomości zagrożonych roszczeniami niemieckimi w województwie warmińsko-mazurskim.
O sprawie niemieckich roszczeń mówił w poniedziałek również wicepremier Roman Giertych (LPR). Wicepremier spotkał się w Zdorach (woj. warmińsko-mazurskie) z Marianną Olender i jej rodziną. Kobieta przegrała proces o dom z dawnym właścicielem z Niemiec. Wyrok jest prawomocny i Olendrowie muszą się wyprowadzić ze Zdor.
Giertych zapowiedział, że zwróci się do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry o skontrolowanie sądów prowadzących sprawy dotyczące niemieckich roszczeń majątkowych.
Wicepremier poinformował też, że LPR będzie zabiegać o nieratyfikowanie nowego traktatu reformującego Unię Europejską. Według Giertycha, przyjęcie tego dokumentu może pogorszyć sytuację tych Polaków, których mogą dotknąć niemieckie roszczenia majątkowe.
Pytany o tę zapowiedź Giertycha, premier stwierdził, że stanowisko szefa Ligi w sprawie UE jest znane. "Tu nie ma nic zaskakującego. Giertych zawsze był eurosceptykiem i po prostu musimy to przyjąć do wiadomości" - powiedział J. Kaczyński.
- Sądzę, że starczy nam sił, żeby ratyfikować traktat - dodał premier.
INTERIA.PL/PAP