Dodał jednak, że gdyby wybór padł na kardynała Karola Wojtyłę, ten miałby obowiązek go przyjąć - pisze "Rzeczpospolita". Podając te informacje gazeta powołuje dziennik prymasa Wyszyńskiego. Jego fragmenty drukuje w najnowszej książce "1978. Wybór papieża Jana Pawła II" historyk Peter Raina, który jako jeden z nielicznych ma do nich dostęp. Według tych zapisków, Wyszyński odmówiłby wyboru na papieża, bo uważał, iż biskupem Rzymu powinien być Włoch, człowiek młodszy on niego (Wyszyński miał wówczas 77 lat) i wszechstronnie do tej roli przygotowany. Wskazał też, że jego życiowym zdaniem - jako prymasa Polski - jest obrona Kościoła na Wschodzie centralnej Europy. - Gdyby wybór padł na kardynała Wojtyłę, uważam, że miałby obowiązek wybór przyjąć, gdyż jego zadania w Polsce są inne - powiedział Wyszyński kardynałom. Według Rainy, który rozmawiał z kardynałami uczestniczącymi w konklawe w październiku 1978 r., na prymasa Wyszyńskiego oddano głosy w trzecim głosowaniu. Natomiast w czwartym głosowaniu, na czwartym miejscu pojawiło się nazwisko Wojtyły.