Prymas Glemp: Zmartwychwstanie to święto całego świata
Dziś największe święto w całym roku liturgicznym obchodzone przez kościół katolicki: uroczystość świąt Zmartwychwstania Pańskiego uznawana za tryumf nad grzechem i śmiercią. Prymas Józef Glemp podczas dzisiejszej homilii podkreślił, że jest to święto całego świata, a nie tylko Kościoła.
podczas homilii wygłoszonej podczas mszy św. w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Ursusie.
Podkreślił, że fakt zmartwychwstania był zaskoczeniem dla świadków tego zdarzenia, bo było ono trudne do oswojenia. Ale - jak mówił kardynał Glemp - przez wieki utrwaliło się w naszych obyczajach i tradycji.
- Mamy zwyczaje i co do stołu, i posiłku, i co do obrzędu. Wspominamy tych, których z nami nie ma, bo pojechali do Irlandii, może do Szwecji, może gdzieś indziej są jeszcze. Ale oni tam, chociaż w innym świecie, w innych obcych krajach (...), ciągle są w tym blasku zmartwychwstania, przypominając sobie własną ojczyznę i tam obchodzą także obyczaje, które z ojczyzny wynieśli" - mówił kardynał Glemp podczas mszy rezurekcyjnej.
Podkreślił jednak, że ta Unia Europejska "Boga nie chce, jakby lękała się, że może (On) kontrolować czyny, ale ten Bóg jest i pomaga".
Prymas mówił, że postawa chrześcijańska nie zawsze znajduje odzwierciedlenie w życiu społecznym, czego przykładem są agresywne zachowania w stosunku do innych. "Umiemy radować się przy stole, a nie umiemy radować się w naszym życiu, w naszej działalności" - mówił.
Prymas zwrócił się też do kierowców, którzy siadają czasem za kierownicą pod wpływem alkoholu, "lekceważąc podstawowe prawo Boże. - Bo kierowca nietrzeźwy może zawsze spowodować wypadek, a wypadek to nie tylko zniszczenie, ale także często śmierć" - podkreślił.
INTERIA.PL/PAP